[O2] zasłanianie "kartonem" chłodnicy na zimę

[OctaviaRS TDi]

zagan, coś więcej powiesz, dlaczego polecasz etc.??

Ja w swoim B5 miałem przez 5 dni karton, bo termostat padł i w trasie temperatura spadała poniżej 90 i przez to więcej palił :P ale tylko dlatego

Maru 123, ciekawy temat. Sam dojeżdżam na uczelnię 6 km i auto nigdy nie jest rozgrzane. Poza tym potrafię przejechać 12 km z Wrocławia na wieś do rodziców, gdzie temperatura silnika też nie osiągnie 90. Ale wtedy obroty silnika (na każdym biegu) nie przekraczają 2 tys.

Teść w firmowym passacie BKD z DSG wracając z pracy przy ujemnych temperaturach potrafi przejechać 25 km i silnik też się nie rozgrzeje. Ale ma cały czas z górki, a spalanie wychodzi poniżej 5l

[szkoda]

do pracy mam ok 6 km

możesz ewentualnie zmienić pracę albo miejsce zamieszkania bo tak to ani kartonem ani niczym innym problemu nie rozwiążesz (no może ogrzewaniem postojowym trochę)

[mariocherokee]

A może jak Armia Czerwona podczas II wojny światowej traktowała swoje T-34... Po prostu palić ognisko pod silnikiem przez całą noc :wink:

[szkoda]

Po prostu palić ognisko pod silnikiem przez całą noc

no przecież mówię

[rss]

rss "a moim marzeniem jest miec 6 km do pracy .... chodzilbym piechota" rozumiem że to jest żart. przy średniej prędkości piechura 6-7km/h szedłbyś godzinę do pracy np. przy -20 na dworze. :szeroki_usmiech

nie, to nie jest (niestety) zart. teraz mam do roboty 30km przez cala Wawe ze wszystkimi remontami, przebudowami i podobnymi - musze naprawde wczesnie wstac zeby dojechac w 45 minut, godzinny spacer dobrze by mi zrobil, a przy -20 po prostu szybciej sie idzie (zapinkalalem do ogolniaka 5 km z buta zawet przy sporym mrozie).

wracajac do pytania postawionego przez Marka - tez zaslonie na probe, ale DOLNA POLOWE chlodnicy i zobacze co sie zmieni (chce sobie wyrobic wlasne zdanie), o ile w benzyniaku zakrywanie jest bezsensowne (w korku i tak sie bedzie grzal) to diesel mi w korku STYGNIE. ( oczywiscie jak ktos od razu wypada na obwodnice to zaslanianie diesla tez jest bez sensu)

caly czas mam w pamieci slynny 18.12.2009 kiedy zima zaskoczyla drogowcow w Wawie i trase do domu pokonalem w 2h40min (normalnie o tej porze to 45 min) a bylo wtedy -15*C. od wyjazdu z pracy od razu w korek, pokonalem tak 5 km w 1 godz. po 15 minutach ( w zasadzie pyrkania na wolnych obrotach) gdy wskazowka temp plynu doszla do 80-90*C wlaczylem ogrzewanie i .....wskazowka po 3 minutach byla z powrotem na 60*C. dobrze ze dogrzewalem sie mini farelka bo by mnie cholera wziela. co ciekawe na trasie torunskiej gdy obciazony silnik juz nie nieco bardziej zagrzal juz tak nie stygl....

@ Wojtek841: moglbys wrzucic zdjecia tej oslony a w szczegolnosci zaczepow ? chcialbym zobaczyc jak ona jest mocowana (mysle nad zrobieniem oslony dolnego wlotu)

[Dachu]

ja do pracy mam ok 6 km i zanim dojadę do pracy to silnik nawet 90st nie osiąga dlatego tak kombinuję co z tym zrobuić

ja mam taka sama odleglosc do pracy i tez mi nie lapie 90 stopni ale tak pod 70-80 podchodzi,lecz nie zaslaniam jej niczym przy tej drodze jaka mam do pracy to moim zdaniem nie ma sensu :wink:

[lepicky]

Przecież Octavia to nie Polonez... :twisted:

[wojtek841]

rss tutaj masz wszystko 8) Link.... sory że tak, ale zimno i się lenię

[entranger]

mam znajomego co 90% przebywa wysoko w finladii i z tego co wiem to też nie używa tego gadżetu. .

Ponieważ w tym kraju stosuje się inne metody ogrzewania silnika. Większość samochodów ma webasto/ogrzewanie postojowe/podgrzewany filtr paliwa, etc. W miejscach publicznych (banki, szoły, urzędy, zakłady pracy) są skrzynki z wtyczkami na podpięcie kabla pod ogrzewanie. Po pracy wsiadasz do suchego i ciepłego samochodu, a i silnik nagrzewa się szybko. Podobnie ma się sprawa w Kanadzie, na Alasce i w krajach Skandynawii.

Takie rozwiązanie u nas jest jednak niemożliwe ponieważ żyjemy w kraju słowiańskim. U nas pewnie większość kabli zostałaby skradziona przez kolekcjonerów złomu, a do tego nasza energia elektryczna pochodząca z węgla jest droga (bo trzeba utrzymywać kopalnie za ok. 40 mln zł rocznie z kieszeni podatnika - polecam raport NIK).

[rafalis222]

Moja Skoda nie potrzebuje kartonów oslonek itp rzeczy bardzo dobrze grzeje i jestem zadowolony ,jeżdze na koszuli i czasami wydaje mi sie że jeszcze za gorąco mimo że ustawiam na 21-22 stopnie.

[szkoda]

jeżdze na koszuli

jeszcze inne podejście do tematu , Maru 123, spróbuj koszulą :wink:

[ruwado]

Tak mi się zdaje, że czasy upychania kartonów już minęły. Jeśli w ogóle to jest potrzebne - to specjalne sprzedawane osłonki (np. heko czy cuś takiego).

[Maru 123]

szkoda, :P

no dora. dziś rano włożyłem kawałek "kartonu" przed chłodnicę pojeździłem trochę i... dupa :lol: jak było tak jest auto wcale się szybciej nie nagrzewa jedyna zaleta tego cuda jest taka że połowę chłodnicy mam czystą 8)

werdykt- czas poświęcony na montaż takiego wynalazku lepiej przeznaczyć na np. umycie auta :P

[sesik]

Maru 123, a może z czymś takim spróbujesz Strony nie znaleziono - SPOJLER.COM.PL zawsze to estetyczniej niż karton i umyć łatwiej :szeroki_usmiech

[Maru 123]

sesik, nie... jakoś nie powala estetyką :P

[szkoda]

jak było tak jest auto wcale się wolniej nie nagrzewa

aaaaaaa, to Tobie o to chodziło, to ja nic nie skumałem od samego początku!

[Maru 123]

szkoda, sorry mój błąd powinno być: auto wcale się szybciej nie nagrzewa ops:

[szkoda]

:wink: :P :twisted:

[AdamB]

szkoda, sorry mój błąd powinno być: auto wcale się szybciej nie nagrzewa ops:

A chciałeś aby szybciej się nagrzewało? Żartujesz. Auto po odpaleniu chodzi na małym obiegu, a ten pomija chłodnicę. Dopiero w późniejszej fazie termostat zaczyna puszczać na chłodnicę stopniowo. Więc co najwyżej ostatnia faza nagrzewania się układu może przebiegać trochę szybciej, ale to raczej niezauważalnie szybciej.

[adamo64]

Kolego AdamB myślę że z tym szybszym nagrzewaniem to nie chodzi o obieg w chłodnicy a generalnie o dostęp lodowatego powietrza do komory silnika :wink:

[AdamB]

Kolego AdamB myślę że z tym szybszym nagrzewaniem to nie chodzi o obieg w chłodnicy a generalnie o dostęp lodowatego powietrza do komory silnika :wink:

W takim przypadku zastawienie częściowe chłodnicy nic nie da, ponieważ jest dużo innych "dziur" w pasie przednim w OII.

[tryton]

koledzy ja myślę że zasłanianie nie ma nic wspólnego z obiegami i termostatem chodzi o to żeby zmniejszyć omiatanie samego silnika przez zimne powietrze bo jadąc w duży mróz na ogrzewaniu tak chłodzimy skutecznie układ że często i gęsto auto jest niedogrzane nawet na małym obiegu mówie tu o dislach i jeżdzie bez szaleństw oblodzenie na trasie bo wiadomo że jak dociśniemy to autko łapie temperaturkę . Osobiście sprawdzałem czasem zasłaniałem i jest lepiej . Przy zasłanianiu trzeba też bacznie pilnować temperaturki żeby czasem nie przegrzać . Obecnie mam za dużego lenia żeby bawić się w upychanie kartonów pod maske

[szkoda]

bo jadąc w duży mróz na ogrzewaniu tak chłodzimy skutecznie układ że często i gęsto auto jest niedogrzane nawet na małym obiegu mówie tu o dislach i jeżdzie bez szaleństw oblodzenie na trasie bo wiadomo że jak dociśniemy to autko łapie temperaturkę

tak to miałem tylko raz ze 3 lata temu jak było -22 a tak jak teraz np. przy -7 spokojnie temperatura trzyma nawet jak nawiew wali na 3, mówię o trasie i normalnej jeździe.

[tryton]

dlatego zaznaczyłem że jadąc w duży mróz ostatnio jadąc z zakopca przy - 18 skodzina lekko była niedogrzana cięzko jej było załapać 90 stopni ale fakt że są to sporadyczne przypadki

[piramida]

tez mam około 567km do roboty plus jazda po miescie w ciągu dnia i nie zasłaniam chłodnicy, jak dojazdzam do pracy to jest około 80st. Natomiast jak lece w trase i jest sporo ponizej 0 to samochod i tak bez problemów osiaga 90 i tak trzyma, może dlatego ze nie jezdzę wolno